środa, 2 listopada 2016

Książkowe podsumowanie października

Październik minął mi całkiem przyjemnie (i szybko). Obawiałam się, że teraz gdy już w każdy weekend miałam szkołę, do tego wciąż pracę i jeszcze przygotowania do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy, z czasem na czytanie będzie naprawdę kiepsko, a ku mojemu zaskoczeniu wyszło... bardzo dobrze.

Udało mi się przeczytać 8 książek:

1.Rewers - książka 11 autorów polskich kryminałów, ocena: 6/10 (recenzja)
2.Idealna - M.Stachula, ocena: 6,5/10 (recenzja)
3.Droga królów - B.Sanderson, ocena: 7/10 (recenzja)
4.Inferno - D.Brown, ocena: 6,5/10 (recenzja)
5.Książę Parnasu - C.R. Zafon, ocena:6/10 (to króciutka książeczka, która nie zrobiła na mnie większego wrażenia, recenzji raczej nie będzie)
6.Zły jednorożec - P.F. Clark, ocena: 6,5/10 (dość nietypowa książka, jeśli chcecie, napiszę o niej parę słów)
7.Autostopem przez Galaktykę - D.Adams, ocena: 8/10 (recenzja będzie, ale raczej w bliżej nieokreślonej przyszłości)
8.Gra - A.Motte, ocena: 8/10 (cu-do-wna książka, recenzja będzie, obowiązkowo!)



W tym miesiącu przeczytałam 3698 stron.
Co daje stron 120 dziennie.


Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, najlepszą książką miesiąca okazała się Gra, czyli powieść kupiona za niecałe 10zł, na którą dałam się namówić pani w Matrasie (y) (więcej w recenzji niebawem). 

Czy przeczytałam to, co planowałam we wrześniu?
W większości tak. Przeczytałam opowiadanie Zafona i Drogę Królów. Nie udało mi się niestety z szóstym tomem Harry'ego Pottera, ale to mam zamiar nadrobić w listopadzie.

Co chcę przeczytać w listopadzie?
Wspomnianego już Pottera i książki, które nabyłam w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy, a jeszcze ich nie przeczytałam. Nie zdradzę tego na razie, dowiecie się z haulu na dniach :) Poza tym nic więcej raczej nie planuję.




Jeszcze parę innych spraw:
1.Teorię zdałam za pierwszym razem i baaardzo dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki. Teraz, w połowie listopada mam egzamin praktyczny, więc tym bardziej liczę na Wasze wsparcie ♥

2.Forma podsumowania znów się nieco zmieniła. Tym razem powstawiłam na zbiorczą listę przeczytanych książek i do tego jedno zdjęcie z wszystkimi okładkami. Już nie wszystko osobno, jak to było wcześniej. Mam nadzieję, że taka forma przypadła Wam do gustu, choć nie mówię, że jest ostateczna.

3.Jeszcze jedna zmiana, Jak mogliście zauważyć, w kilku ostatnich recenzjach zamiast mojego skrótu fabuły, pojawiało się to, przygotowane przez wydawnictwo. Jest to dla mnie obecnie zdecydowanie wygodniejsze, bo nie bardzo mam czas by bawić się we własnoręczne streszczanie fabuły, co też nie zawsze jest takie łatwe. Mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza :) Jeśli jednak uznałabym, że opis z książki zdradza zbyt wiele lub po prostu coś by mi w nim nie odpowiadało, napiszę swój.

Tak się martwiłam, jak to będzie w tym październiku, a okazało się, że przeczytałam jeszcze więcej niż we wrześniu :D O całe 10 stron dziennie więcej. Niestety, jak widzicie, z blogiem było raczej średnio. Zaległe recenzje wciąż nie napisane (tak...), ale jedną już zaczęłam, więc jestem na dobrej drodze.

Wszystkie książki, jakich się spodziewałam w tym miesiącu już do mnie przyszły, więc niedługo będzie haul.

Uff, to już wszystko. A jak Wam poszło w tym miesiącu? Szkoła czy studia przeszkodziły Wam w czytaniu? A może przeciwnie - długie jesienne wieczory sprzyjały sięgnięciu po książkę?

20 komentarzy:

  1. trzymam w takim razie kciuki za ciebie na egzaminie:)
    Wynik czyelniczy masz bardzo imponujący :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje dobrych wyników :) Trzymam kciuki za dalsze egzaminy :D

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w październiku przeczytałam 11 książek, choć (jak sama dobrze wiesz) na początku nie zapowiadało się tak świetnie. Zakończyłam również moje czytelnicze wyzwanie na rok 2016, czyli przeczytać 100 książek.
    Mam nadzieję, że listopad będzie równie dobry, jeśli nie lepszy!
    Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia. 😌

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie ostatnio sprawdzałam jak u mnie z tym wyzwaniem i widzę, że ze spokojem się wyrobię. A Ty 11 książek... nie wiem jak to robisz. Policz w końcu kiedyś jak to wychodzi ze stronami, jestem ciekawa jaki masz wynik. Do zobaczonka :*

      Usuń
  4. "Grę" Motty czytałam jeszcze w tym starym wydaniu. Autor miał fajny pomysł na fabułę, ale czegoś mi w niej brakowało. Na pewno cała seria może się poszczycić zawrotną akcją :)
    Czekam na book haul :D
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w listopadzie!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi niby też, ale zakończenie mnie totalnie zmiażdżyło i zdecydowanie poprawiło moją opinię na temat tej książki. Z chęcią zabiorę sie za pozostałe tomy, choć obawiam się co w nich znajdę, bo według mnie zakończenie pierwszego tomu jest takie, że w zasadzie kontynuacja nie jest wymagana. Tobie również życzę mnóśtwa przeczytanych książek w przyszłym miesiącu :)

      Usuń
  5. Październik minął mi niezwykle szybko i trochę żałuję, że to już koniec, bo okazał się wspaniałym, pełnym cudownych przeżyć miesiącem. Mnie również udało się przeczytać więcej, niż się spodziewałam, aż dziesięć książek, chociaz przez ostatnie miesiące męczyłam się, żeby dobić do pięciu, więc to pozytywna zmiana i mam nadzieję, że się utrzyma! Nie mogę doczekac się twojego Book haulu! Ja sama zaopatrzyłam się w nowe powieści i nie wiem, gdzie uda mi się upchnąć Harry'ego Pottera, którego czytam w oryginale :/

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładny wynik :) Mi tylko raz w tym roku udało się przeczytać aż 10 książek. Co do miejsca, doskonale rozmiem co masz na myśli. Też zaczynam cierpieć na jego brak ;/

      Usuń
  6. Super, że zdałaś egzamin! Trzymam kciuki za praktykę. I za szkołę też ;)

    Sporo przeczytałaś. Ja ostatnio nie mam na to zbyt wiele czasu. Zaczęłam kilka książek jednocześnie. Na poniedziałek mam ogarnąć "Czarodziejską Górę". Oczywiście jeszcze nawet jej nie otworzyłam.

    Podoba mi się ten wpis. Przystępna forma, tylko istotne informacje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :) A Tobie życzę ogarnięcia się ze wszystkim, żeby znaleźć jak najwiecej czasu na czytanie.
      "Czarodziejską Górę" masz jako lekturę? Nie słyszałam o niej nigdy :O Powodzenia w czytaniu, pamiętaj, że nie wszystkie lektury są słabe i czyta się je źle.
      Wpis przyznam nieskromnie, że też mi się podoba :D Wszystko jest tak w jednym miejscu, więc widać dokładnie ile przeczytałam. No i wreszcie udało mi się nie rozgadać! :)

      Usuń
  7. Gratulacje! Trzymam kciuki za kolejny egzamin! :)
    Z tych co przeczytałaś poluję na Inferno. Czytałam kilka innych książek tego autora i bardzo mi się podobały :)
    Buziaczki! ♥
    Zapraszam do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    + z przyjemnością dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie "Inferno" nie zachwyciło, ale i tak z chęcią sięgnę po pozostałe książki tegu autora. Dziękuję za wsparcie, przyda się :)

      Usuń
  8. Niezłe podsumowanie! Bardzo dużo książek, jestem pod wrażeniem.
    życzę ci, aby kolejny miesiąc był tak udany.
    Pozdrawiam i zapraszam na [Kiedy Odszedłeś] http://polecam-goodbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie również życzę zaczytanego listopada :)

      Usuń
  9. WOW.Ciekawe podsumowanie miesiąca. Ja również planuje czytać Harrego Pottera, choć nie wiem ile z tego wyjdzie.
    Pozdrawiam
    #Paula
    http://zniewolone-trescia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo szybko i przyjemnie się czyta, więc zachęcam :) Niech Cię nie przeraża ilość stron.

      Usuń